Kotleciki z ryżu i kaszy jaglanej


kotleciki z ryżu i kaszy jaglanej

 

 

Proste i pyszne do zrobienia (jak zawsze u mnie :)) pulpety lub jak wolisz kotleciki z ryżu i kaszy jaglanej.

 

 

 

 

Składniki:

  • ryż biały – 3/4 szklanki,
  • kasza jaglana – 3/4 szklanki,
  • 1/4 szklanki płatków owsianych zwykłych lub bezglutenowych,
  • sól, pieprz,
  • 2 ząbki czosnku,
  • pęczek koperku,
  • pęczek natki pietruszki,
  • ulubione mieszanki przypraw (np zioła prowansalskie, do ziemniaków),
  • ew. szczypta ostrej papryki,
  • olej.

 

Wykonanie:

Wypłucz porządnie ryż i kasze (razem) do momentu, aż woda przestanie być mleczna a zrobi się przeźroczysta. Zalej je wodą w ilości 3 i 1/2  szklanki, dodaj szczyptę soli, gotuj bez pokrywki na małym ogniu aż całkowicie wchłoną wodę i zmiękną. Być może pod koniec gotowania będzie trzeba je przemieszać i sprawdzić czy się nie przypaliły, ale wtedy musisz już je mieszać cały czas.

Przykryj je pokrywką i zostaw żeby trochę ostygły (możesz wynieść na balkon 😉 ).

 

Zmiel płatki owsiane i posiekaj zieleniznę. Masę z garnka przełóż do miski, dodaj przyprawy, przeciśnięty przez praskę czosnek, zmielone płatki, dobrze wymieszaj i spróbuj czy masa jest dostatecznie przyprawiona. Jeśli nie dopraw jeszcze trochę.

Na patelni z nieprzywierającym dnem rozgrzej sporo oleju (niestety), zwilżonymi dłońmi formuj nieduże kulki (jeśli chcesz możesz je spłaszczać). Smaż je na gorącym oleju obracając by z każdej strony były rumiane.

Musisz uważać bo trochę pryskają podczas odwracania i dosyć długo trwa zanim się zrobią brązowe. Odkładaj je na papier by odsączyć z nadmiaru tłuszczu. Najlepsze są gorące, są wtedy bardzo chrupiące, ale oczywiście można je również odgrzać później (bez oleju).

 

kotleciki z ryżu i kaszy jaglanej
kotleciki z ryżu i kaszy jaglanej

Bardzo dobrze będą smakowały z surówką z kapusty, np tą z azjatycka nutą 🙂

(Nie)zwykła surówka z kapusty

Smacznego!!!

print
Previous Konkurs - do wygrania naczynia na przystawki STAUB
Next Rozwiązanie konkursu z marką STAUB

4 komentarze

  1. Marzena
    7 grudnia 2017
    Odpowiedz

    Tu juz nie musze robic wariacji. Ale z pewnoscia wyprobuje ale juz po diecie dr Dabrowskiej.
    Wygladaja bardzo apetycznie!!!

  2. Kamila
    7 grudnia 2017
    Odpowiedz

    ..zastanawiam się…a gdyby je tak upiec w piekarniku?:) Jak myślisz, udały by się, czy może uległy by np rozczłonkowaniu na kruszynki?:)
    Pozdrawiam:)

Leave a reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *