Niektórzy mają “długie zęby ” na kaszę, dlatego fajnym pomysłem jest jej przemycanie np w deserach. Uwierzcie ten deser skradnie każde serce 🙂 Jest wyrafinowany, czekoladowy, orzechowy, po prostu pyszny 🙂
Składniki:
- ok 1 szklanki suchej kaszy jaglanej,
- woda lub mleko roślinne,
- 1 banan,
- 1 gorzka czekolada lub 2 czekolady gdy lubimy bardzo wytrawne smaki,
- syrop klonowy lub inna substancja słodząca,
- 1/2 łyżeczki esencji waniliowej,
- 2 łyżki masła orzechowego (ja użyłam czekoladowego),
- orzechy arachidowe,
- szczypta soli.
Wykonanie:
Kasze jaglaną przepłukać wrzątkiem, zalać wodą lub mlekiem tak by było jej ok 4 cm więcej niż kaszy, dodać szczyptę soli. Gotować do całkowitej miękkości, wyłączyć gaz (lub prąd) jeśli kasza wchłonie płyn dolewamy go tyle był ok 4 cm ponad kaszą (oczywiście nie surowej wody tylko gotowanej lub najlepiej ciepłego mleka). Kaszę od razu mielimy blenderem ręcznym na gładką masę, musi być w niej sporo płynu, żeby bez problemu się to udało (nie obawiajcie się że jest zbyt rzadkie, kasza zgęstnieje). Połowę kaszy przekładamy do innego naczynia. Do jednej części dodajemy połamaną gorzką czekoladę (na początek 1 szt) oraz masło orzechowe, porządnie mieszamy (możemy sobie pomóc blenderem) – czekolada bardzo szybko rozpuści się w jeszcze gorącej kaszy. Próbujemy czy jest wystarczająco słodka jeśli nie dodajemy do smaku substancji słodzącej (np syropu klonowego), jeśli jest dla nas mało czekoladowa, dodajemy drugą tabliczkę. Do drugiej części kaszy dodajemy esencję waniliową, szczyptę soli oraz banana – dobrze miksujemy (można też dodać go wcześniej zmiksować), próbujemy czy jest wystarczająco słodkie, jeśli nie dosładzamy i znów mieszamy.
Do słoiczków wsypujemy na spód orzechy arachidowe (mogą być lekko posiekane), wykładamy na nie warstwę czekoladową, na nią warstwę białą, przesypujemy je delikatnie posiekanymi orzechami, na nich znów układamy warstwy, wierzch zdobiąc całymi orzechami.
Odstawiamy do stężenia kaszy i całkowitego ostygnięcia, najlepiej smakuje schłodzony!
Smacznego!!!
Kocham takie lekkie desery. 🙂 Zapraszam na nowy post!:) https://jaglusia.wordpress.com/2016/10/01/makaron-orkiszowy/
Dziękuję za zaproszenie 🙂
Uwielbiam deserki z kaszy jaglanej. Zdrowie, prostota i smak.
Myślę podobnie 🙂
Dzisiaj zrobiłam powyższy deser, wyszedł wspaniale:) Nie był jakoś bardzo słodki, ale to nie przeszkadzało, smak był idealny.
Cieszę się Alicjo 🙂 Słodkość każdy musi pod siebie dopasować 😉