Kilka dni temu włożyłam do kamionki warzywa żeby się ukisiły. Wyszła pyszna i zdrowa surówka.
Zasada robienia kiszonki z warzyw jest podobna jak kiszenie ogórków, tzn. robimy zalewę jak do ogórków (ja daję 1 czubatą łyżkę soli na litr wody), oprócz tego ząbki czosnku, koper, chrzan i gorczycę. Zalewamy nią przygotowane warzywa, kładziemy na nich talerzyk, tak żeby nie wypływały i obciążamy kamieniem. Taka kiszonka kisi się w zależności od pogody i naszych upodobań smakowych od 3 do 7 dni, trzeba po prostu próbować czy warzywa są odpowiednio kwaśne.
Zrobiłam kiszonkę z:
– 2 marchewek, startych na grubej tarce,
– 1 małej czerwonej papryki, pokrojonej w drobną kostkę,
– 2 cebul, pokrojonych w półplasterki,
– kawałka kalafiora, podzielonego na malutkie różyczki,
– kilku liści kapusty pekińskiej, pokrojonej w grube paski,
– 3 ogórków gruntowych, pokrojonych w grube plastry.
Warzywa wymieszałam razem, włożyłam do kamionki, zalałam, obciążyłam i uzbroiłam się w cierpliwość.
Po 4 dniach odlałam wodę, całość wrzuciłam na durszlak (nie odciskałam płynu), wyjęłam koper, chrzan i czosnek (twardy jest po takim krótkim czasie) i przełożyłam warzywa do miski, doprawiłam je jeszcze solą i pieprzem. Część zjadłam razem z kaszą, na talerzu warzywa polałam jeszcze olejem. Pycha no i samo zdrowie 🙂
Smacznego!!!