Dzisiaj chciałam Wam pokazać co można przygotować na małe spotkanie wegan 🙂
1) Koreczki, czyli bardzo popularna kiedyś przekąska.
Moje składały się z:
– specjalnego mini chlebka koktajlowego, trochę podobnego do pumpernikla ale z lepszym i krótszym składem (akurat udało mi się kupić taki przez przypadek w Lidlu, ale spokojnie może być inny),
– pasztetu słonecznikowego,
– kiełków,
– ogórka kiszonego,
– czarnej greckiej oliwki,
– sałaty (częściowo rukoli i lodowej),
– papryki czerwonej (użyłam mrożonej, po rozmrożeniu oczywiście 😉 )
Koreczki chyba każdy wie jak się robi, więc nie będę się rozpisywała.
2) Falafele, z ciecierzycy i grochu (podobne TUTAJ).
Tym razem była prosta wersja, tylko ciecierzyca, groch, cebulka, natka pietruszki i przyprawy, bez sody, bułki tartej) + sos czosnkowy na bazie majonezu fasolowego.
3) Sałatka szopska (TUTAJ) z majonezem fasolowym (TUTAJ), chociaż teraz robię na oko i smak 🙂 )
4) Paluszki z ciasta francuskiego
Bardzo proste do zrobienia 🙂 Ciasto rozwijamy, zostawiamy na papierze, połowę posypujemy solą gruboziarnistą i kminkiem, przykrywamy drugą połową ciasta, dociskamy. Kroimy delikatnie na ok 0,5 paski i skręcamy je, je dociskając żeby się nie rozkręciły. Można jeszcze na wierzchu posolić.
Zapieka się w nagrzanym do min. 200 stopni piekarniku przez ok 15-20 minut.
Są to raczej łatwe potrawy i można przygotować sobie wcześniej półprodukty. Najwięcej czasu zajmuje smażenie falafeli (a wyszło mi 55) i krojenie warzyw na sałatkę.
Czasami jednak warto się poświęcić 🙂
Goście byli zadowoleni. Pozdrawiam Was serdecznie 🙂
I smacznego wszystkim życzę!!!