Komosa z brokułem i prażonym słonecznikiem to bardzo zdrowe danie, zawierające mnóstwo żelaza, pełnowartościowego białka, wapnia i innych składników, a co równie ważne jest po prostu pyszna.
Jeśli jeszcze nie znasz komosy ryżowej to koniecznie ją kup i spróbuj, ma specyficzny orzechowo-grzybowy smak i jest prawdziwą skarbnicą zdrowia.
Komosa z brokułem i prażonym słonecznikiem jest prosta i szybka do przygotowania i niewiele składników do niej potrzeba. Konsystencję ma trochę paćkowatą ale nadrabia smakiem 🙂
Składniki:
- 1 szklanka komosy ryżowej,
- 1 brokuł,
- 1/4 szklanki ziaren słonecznika,
- szalotka,
- 2 ząbki czosnku,
- dobrej jakości olej,
- sól,
- pieprz,
- ew. papryka wędzona,
- ew. mała cukinia.
Wykonanie:
Komosę przed gotowaniem dobrze wypłucz. Zazwyczaj na opakowaniu jest napisane żeby wrzucać ją na wrzątek, ale nigdy tego nie praktykowałam. Zalej ją wodą w proporcji 1 szklanka komosy – 2 szklanki wody, dodaj do niej szczyptę soli i gotuj ok 10-15 minut na niedużym ogniu, do momentu aż zaczną z się pojawiać charakterystyczne dla komosy białe “ogonki” (ziarno się otworzy). Przykryj ją i zostaw w garnku do wchłonięcia całej wody, ale juz nie gotuj.
W czasie gdy gotuje się komosa umyj i podziel brokuł na części, ugotuj go do takiej konsystencji jak lubisz. Jeśli będzie rozgotowany danie będzie bardziej przypominało paćkę 😉 Odcedź go ale tak by zostawić trochę wody z gotowania.
Szalotkę pokrój w kostkę, czosnek na plasterki, na sporej patelni rozgrzej trochę oleju. Wrzuć pokrojoną szalotkę i słonecznik (możesz zostawić do dekoracji trochę. Smaż cały czas mieszając gdy słonecznik zacznie się rumienić dodaj czosnek a później komosę i brokuł, całość dobrze wymieszaj i chwilę razem smaż. Przypraw do smaku solą i pieprzem i ew. papryką wędzoną.
Jeśli chcesz możesz też krótko podsmażyć plastry cukinii i dodać je do dania, żeby zyskało więcej chrupkich elementów.
Gdy unikasz smażenia wymieszaj po prostu ugotowaną komosę z brokułem oraz podprażonym na suchej patelni słonecznikiem a cebulkę z czosnkiem uduś na wodzie. Całość dopraw do smaku.
Proste, pożywne i pyszne 🙂 Możesz je również zabrać do pracy i zjeść na zimno, tez będzie pyszne!
Smacznego!!