Prawie w każdą niedzielę smażę naleśniki, zazwyczaj są to różne naleśniki (w zeszłym tygodniu smażyłam bezglutenowe z kaszą jaglaną), dzisiaj usmażyłam najprostsze, od takich zaczynałam moją przygodę z wegańskimi naleśnikami i dzisiaj chyba mogę powiedzieć że są najlepsze 🙂

Składniki:

– 2 kubki mąki pszennej,
– 2 łyżki mąki ziemniaczanej,
– 2 kubki wody gazowanej,
– ok 2 kubki mleka roślinnego,
– ok 1/3 kubka oleju,
– szczypta soli.

Wykonanie:

W misce mieszamy mąkę pszenną i ziemniaczaną z solą, dodajemy wodę, olej, mieszamy i powoli dolewamy mleko, tak by ciasto było lejące (w zależności od mąki może się okazać że wystarczy mniej mleka, dlatego najlepiej wlać najpierw 1 szklankę, wymieszać, sprawdzić konsystencję i dalej dodawać powoli mleko aż do uzyskania odpowiednio lejącego ciasta).
Smażymy na suchej patelni (dużo oleju jest w cieście).
Takie naleśniki mogą być jedzone na słodko jak i słono.

Smacznego!!!

print
Podziel się swoją opinią
Edyta Stępczyńska
Edyta Stępczyńska

Szefowa kuchni, weganka, blogerka. Autorka "Wegańskiej Kuchni Polskiej".

Artykuły: 692

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *