Nie wiem jak to się dzieje, że zazwyczaj sięgamy po kapustę białą omijając czerwoną. Postanowiłam ją odczarować, ponieważ to bardzo wartościowe warzywo.
Swoje zalety zawdzięcza m.in czerwonemu kolorowi. Antyocyjany które zawiera posiadają zdolności przeciwutleniające, które chronią nasz organizm przed działaniem wolnych rodników, odpowiedzialnych między innymi za starzenie się organizmu oraz zmiany nowotworowe. Antyocyjany nie są gromadzone w organizmie dlatego trzeba je codziennie dostarczać poprzez dietę (ich źródłem są wszelkie czerwone, czarne, fioletowe warzywa i owoce). Oczywiście jak wszystkie kapustne zawiera sporo siarki (która zbawiennie wpływa na naszą skórę, paznokcie i włosy), sodu, potasu, magnezu, żelaza oraz witamin E, K, B1, B6, C.
Z czerwonej kapusty można robić wszystko to samo co z białej 😉 Kisić, gotować, robić surówki, gołąbki itd.
Na pierwszy ogień idzie prosta surówka z czerwonej kapusty.
Składniki:
- mała główka czerwonej kapusty lub 1/2 większej,
- 2 marchewki,
- 1 mała cebula,
- sól, pieprz,
- 1 łyżeczka musztardy,
- 1 łyżeczka oleju.
Wykonanie:
Kapustę drobno poszatkować (ja używam malaksera z tarczą do cięcia w plastry), marchew i cebulę zetrzeć na tarce (również to robię w malakserze), dodać do warzyw musztardę, olej oraz trochę soli i pieprzu. Wymieszać dokładnie składniki sałatki, spróbować, ew. przyprawić do smaku.
Smacznego!!!
A pod jaką postacią Wy lubicie czerwoną kapustę?
Dzień dobry. Czy można zabezpieczyć jakoś taką surówkę, żeby wytrzymała w słoikach długie miesiące?