Tłusty czwartek podobno zobowiązuje 😉 Dlatego robię co roku pieczone pączki.
Jest to zmodyfikowany przepis excelencji na ciasto drożdżowe (TUTAJ). Pączki są fantastyczne 🙂 pulchne, puszyste w środku, mięciutkie, normalnie “niebo w gębie” 😀
Można je zrobić na dwa sposoby, nadziać po upieczeniu ew, zostawić bez nadzienia, lub nadziać przed pieczeniem.
Składniki (zrobiłam z tej ilości ok 30 małych pączków i 10 normalnych):
– 350 g mąki pszennej typ 650,
– 150 g mąki pełnoziarnistej orkiszowej (można użyć tylko białej),
– ok 1/2 szklanki cukru (jeśli będziemy nadziewać słodkim dżemem to mniej),
– 1/2 szklanki oleju,
– ok 50 g drożdży (w przepisie oryginalnym było 75 g),
– 1 szklanka mleka roślinnego,
– szczypta soli.
Wykonanie:
Proste i szybkie nie licząc czasu wyrastania.
Mleko podgrzej, tak by było letnie, dodaj do niego rozkruszone drożdże i cukier, odstaw na kilka minut w ciepłe miejsce.
Mąki wsyp do sporej miski, dodaj sól, wymieszaj. Gdy już drożdże zaczną pracować wlej je do mąki, dodaj olej. Wymieszaj dobrze łyżką a później wyrób ręką lub przy pomocy robota gładkie nieklejące ciasto (gdy jest za rzadkie dodawaj po trochu mąkę).
Żeby ciasto szybko podwoiło swoją objętość można wstawić miskę do zlewu z ciepłą wodą i przykryć ją.
Gdy już urośnie wyciągnij z miski ciasto, połóż na stolnicy, lub silikonowej macie, delikatnie wyrób jeszcze raz. Rozwałkuj placek o grubości ok 1,5 cm wykrój szklanką lub kieliszkiem okrągłe pączki, ułóż na wyłożonej papierem blaszce z piekarnika. Przykryj ściereczką żeby sobie urosły, lub włóż na trochę do piekarnika ustawiając nie więcej niż 50 stopni.
Jest też drugi sposób na to żeby od razu nadziać pączki. Prostszy i taki teraz stosuję.
Zrób cieńsze ciasto min 1 cm, na połowie ciasta zaznacz delikatnie szklanką kółka (ale nie wycinaj) nałóż na środek każdego łyżkę dowolnego dżemu, przykryj je drugą połową ciasta i wytnij szklanką kółka, zostaw do wyrośnięcia.
Piekarnik nagrzej do 150 stopni (bez pączków w środku!!!), włóż blachę po środku i piecz 10-15 minut, patrząc żeby pączki się nie przypiekły za bardzo. Piecz z ustawieniem góra-dół.
Jeśli nie nadziałaś pączków od razu możesz to zrobić po wyjęciu jeszcze gdy są ciepłe, nadziej je powidłami przy pomocy szprycy.) Jest to bardziej pracochłonne i oczywiście w pączku zostaje dziurka po szprycy więc wybór należy do Ciebie.
Można jeszcze pączki delikatnie posypać cukrem pudrem, będą wtedy lepiej się prezentowały 🙂
Koniecznie musisz ich spróbować. Jeśli lubisz mało słodkie wypieki i do tego chcesz użyć słodzonego mleka roślinnego i powideł proponuję zmniejszyć o połowę ilość cukru bo pączuszki wychodzą słodkie.
Smacznego!!!
A co dokładnie nie wyszło Aldono? Ciasto nie wyrosło, nie były smaczne czy coś innego?
Robiłam je kilka razy i mnie wychodziły, zresztą nie tylko mnie bo przepis rozszedł się po innych blogach.
Pycha 🙂
Zgadza się 🙂
Dzien dobry,
Czy mozna zrobic ciasto wieczorem, wlozyc do lodowki na noc a paczki formiwac dop rano? Jesli tak, jak postepowac z ciastem po wyciagnieciu z lodowki?
Każde ciasto drożdżowe można wstawić do lodówki, tylko trzeba uważać bo nawet tam rośnie 🙂 Po wyjęciu trzeba je jeszcze raz robotem wyrobić (lub ręcznie) i dopiero rozwałkować i wycinać pączki 🙂
Wyszły pyszne, zrobiłam z kilograma mąki – 35 sztuk.
Cieszę się bardzo!
Kiedys napewno sprobuje !
Dlaczego kiedyś a nie jutro?
robilam paczki z pani przepisu bardzo dobre
Bardzo się cieszę 🙂
Odgrzewam posta 😉 po jakim czasie “drożdże zaczną pracować”? Nie mam doświadczenia z ciastami drożdżowymi dlatego wolałabym mieć jakiś zakres czasowy jednak.
Od 10 do 30 minut 🙂
A na ile do piekarnika dokładnie? 😉
Piekarnik ma być nagrzany czy dopiero po włożeniu pączków? I ostatnie – mleko ma być jakieś konkretne (np. Sojowe) czy obojętnie?
Pozdrawiam ciepło;)
Piekarnik koniecznie nagrzany, ja piekę ok 10 minut w temperaturze 150-160 stopni – to zalezy od piekarnika. Użyłam sojowego.