Przyznam szczerze, że smakuje jak masło 🙂 Zapachu prawie nie ma, ale za to smak… wspaniały 🙂 Niestety sama go nie wymyśliłam 😉 Jest to przepis Mioko Schinner, znanej w USA z wyrobów wegańskich 🙂
Przepis jest prosty, wystarczy składniki zmiksować w blenderze, potrzebujemy tylko kupić do niego lecytynę sojową (kupiłam w sklepie dla sportowców). Pisząc o szklankach, mam na myśli miarki amerykańskie (1 cup – 240 ml).
Składniki:
- 1/2 szklanki mleka sojowego,
- 1 łyżeczka octu jabłkowego,
- 1/2 łyżeczki soli morskiej,
- 1 i 1/2 szklanki oleju kokosowego rafinowanego,
- 1/4 szklanki oleju rzepakowego, winogronowego, canola,
- 2 łyżeczki lecytyny w płynie lub 3 duże łyżki lecytyny granulowanej.
Wykonanie:
Wystarczy wszystkie składniki zmielić blenderem kielichowym na gładką, puszystą emulsję. Ja robiłam to kilka minut. Wylać do pojemników, odstawić do lodówki do stężenia. I to cała praca 🙂 Jeśli zrobimy to wieczorem, rano będziemy się delektować chlebem z pysznym masłem 🙂
Smacznego!!!
czy takie masło można stosować do wypieków? ciast? ktoś próbował?
Nie próbowałam, na razie tylko do kanapek 🙂
Pytanie o składnik:
“1/4 szklanki oleju rzepakowego, winogronowego, canola”
do wyboru rzepakowy, winogronowy czy canola?
Oczywiście do wyboru 🙂
Czy mleko sojowe można wymienić na inne?
Nie próbowałam z innym, wkrótce będę robiła to zobaczę 🙂
A jaka trwałość?
Ponad tydzień u mnie leżało, ale szybko zjadłam 😉
Lecytyna musi być.
Ona odpowiada za konsystencję i trwałość. Musi być.
A gdzie można kupić lecytynę?
Ja kupiłam w sklepie dla kulturystów,można ją również przez internet zamówić 🙂
Tego smarowidła spróbuję, jak sprowadzę lecytynę.
Polecam smalec s oleju kokosowego z cebulą duszoną, majerankiem, pieprzem lub inną ostrością i solą morska lub himalajską.
Pieczywo najlepiej własnego wypieku posmarowane tym smalcem i do tego również własne kiszone ogórki, pomidory lub inne kiszonki tworzą poezję smaku moich lat dziecinnych.
Druhu68, robię taki smalec z oleju kokosowego tak samo jak kiszonki 🙂 Też uwielbiam ten smak 😉