Pasztet sojowy z pieczarkami

Do zrobienia tego pasztetu zainspirował mnie kupny pasztet sojowy który okazał się nawet nie wegetariański a mój pasztet sojowy z pieczarkami jest wegański i pyszny!
Nie ma to jak zrobiony w domu 🙂

Pasztet pomimo szarego koloru (mielone pieczarki) smakuje wspaniale i kupny się nie umywa do niego.

Składniki na małą keksówkę:

• 150 g suchej soi,
• ok pół kg pieczarek,
• mały seler,
• 2 pietruszki,
• 2 cebule,
• 2 ząbki czosnku,
• kasza manna,
• 2 łyżki mąki ziemniaczanej,
• 2 łyżki siemienia lnianego mielonego,
• sól,
• pieprz ziołowy,
• pieprz czarny,
• majeranek,
• kminek.

Soję moczymy ok 12 godzin, potem gotujemy w świeżej wodzie ponad godzinę, solimy dopiero pod koniec.

Seler i pietruszkę gotujemy.
Pieczarki kroimy lub szatkujemy (później będziemy je mielić wiec rozmiar jest obojętny). Cebulę kroimy w kostkę. Przesmażamy pieczarki z cebulą i czosnkiem.
Soję z pietruszką i selerem mielimy (jeśli nie mamy maszynki możemy użyć blendera, ale jest to trochę długotrwałe i trzeba trochę podlać soję wodą lub wywarem z gotowania warzyw), po usmażeniu pieczarek dodajemy je do soi i mielimy.
Przekładamy masę do miski, przyprawiamy do smaku.
Dodajemy mąkę ziemniaczaną, siemię lniane i tyle kaszy manny żeby masa była zwarta i gęsta (w mojej łyżka stawała).

Masę przekładamy do wysmarowanej i wysypanej bułką tartą formy. Na wierzch wylewamy odrobina oleju (będzie ładnie spieczony).
Wstawiamy pasztet sojowy z pieczarkami do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy ok 1 h 15 minut (w zależności od piekarnika).

Pasztet jest bardzo dobry z chrzanem lub żurawiną 🙂

Smacznego