Prażoki w moim regionie są bardzo popularną potrawą ale podaje się do nich kapuśniak, a ja zrobiłam z surówką z czerwonej kapusty i też było pysznie.
Prażoki są bardzo łatwe do przygotowania, chociaż przepis może się wydawać dziwny 😉

Składniki:

– ok 1 kg ziemniaków,
– 4 – 5 łyżek mąki pszennej,
– sól,
– smażona cebulka (na okrasę).

Wykonanie:

Ziemniaki normalnie wstawiamy, solimy, gotujemy. Gdy ziemniaki zaczynają się robić trochę miękkie (powiedzmy w połowie gotowania) odlewamy od nich wodę, ale nie całą, musi zostać tyle żeby ziemniaki się nie przypaliły, ale nie mogą całe pływać w wodzie (wody możemy nie wylewać tylko zostawić w innym naczyniu, w razie jakby było za mało to będzie jak znalazł) Robi się to na oko, ale spokojnie, jeśli się boicie wylać w tym momencie wodę, można to zrobić na końcu :-).
Zasypujemy mniej więcej równą warstwą mąki ziemniaki (tak żeby nie była w jednym miejscu, im mniej damy maki tym prażoki będa bardziej miękkie). Gotujemy na małym ogniu do miękkości. Jeśli nam zostało dużo wody w garnku to ją odlewamy zostawiając trochę (odcedzamy). Wyłączamy gaz, prąd itd zakładamy rękawiczki na ręce i bierzemy się za ubijanie ziemniaków z mąką, pałką lub tłuczkiem do ziemniaków. Najlepiej robić to w dwie osoby, jedna musi trzymać garnek a druga ubija 🙂
Robimy to tak długo aż nie będzie widać mąki a masa zrobi się gęsta i lekko ciągnąca. Jeśli wydaje nam się że jest za sztywna można wlać trochę pozostawionej wody.
Łyżką (najlepiej natłuszczoną) nabieramy po trochu masę i zrzucamy na talerz, tworząc coś na kształt wrzeciona 😉 i tak do wykończenia masy. Z kilograma wychodzi prażoków całkiem sporo, myślę że spokojnie na 3 osoby.
Prażoki polewamy usmażoną cebulką, podajemy z surówką lub kapuśniakiem.
Są pyszne w takiej postaci ale również odsmażone 🙂
Jeśli zostanie nam w garnku masa ziemniaczana, trzeba ją od razu przerobić na prażoki (nawet jeśli od razu ich nie zjemy) i ułożyć na talerzu, najlepiej tak żeby na sobie nie leżały bo jak się skleją to będziemy mieli jedną masę.

 

 Smacznego!!!

print
Podziel się swoją opinią
Edyta Stępczyńska
Edyta Stępczyńska

Szefowa kuchni, weganka, blogerka. Autorka "Wegańskiej Kuchni Polskiej".

Artykuły: 692

Jeden komentarz

  1. Świetny przepis, takie ziemniaki wydają się być bardzo sycące! Właśnie takie tradycyjne, regionalne smaki mają szansę na wygraną w naszym konkursie kulinarnym. Wystarczy, że dodasz do wpisu grafikę konkursową i kilka zdań od siebie (info dostępne na stronie https://e-turysta.net/konkurs-kulinarny/), a będziesz mogła wygrać chociażby aparat cyfrowy i promocję na Smaker.pl. Pozdrawiam i powodzenia! 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *