Dzisiaj 5 dzień mojego oczyszczania, nadal czuję się świetnie, zdarzyły mi się jakieś kłucia czy pobolewania w różnych częściach ciała, ale chwilowe.
Na śniadanie zjadłam kanapki na grillowanej cukinii, posmarowane ugotowanym, odcedzonym i zmielonym kalafiorem, na to inne warzywa 🙂
Na drugie śniadanie zrobiłam sobie warzywne sushi 😀 Miałam ochotę na coś w zawiniętego, wymyśliłam sobie więc sushi w marchewce.
Wykonanie:
Marchew kroimy wzdłuż w bardzo cienkie plastry o grubości ok 1,5 – 2 mm, krótko ją gotujemy, musi być miękka ale nie rozwalająca się. Jako wypełnienie użyłam ugotowanego wcześniej kalafiora (tego co na śniadanie) – wystarczy go ugotować do miękkości, odcedzić, zmielić tak by miał grudkowatą strukturę, przyprawić solą i pieprzem. Użyłam również ogórka zielonego pokrojonego w długie grube paski oraz szczypiorku.
Marchewkę (ostudzoną) układamy na desce, tak by każdy plaster na siebie zachodził min 0,5 cm, rozsmarowujemy na nim kalafiora, zostawiając końcówkę nie posmarowaną, od swojej strony układamy ogórka i szczypiorek.
Żeby zawinąć nasze sushi, najlepiej jest sobie na początku czymś pomóc, żeby wszystkie plastry marchewki jednocześnie podnieść do góry, ja to zrobiłam wkładając pod nie również plaster marchewki, ale w drugą stronę (wszerz) i delikatnie podniosłam całość zakładając ją na ogórka, dalej już całość daje się bez problemu zawinąć. Zrolowane sushi kroimy ostrym nożem i zjadamy ze smakiem 🙂
Na obiad zjadałam 4 ugotowane buraki (bez niczego), lubię sobie takie zjeść, nawet nie będąc na diecie 🙂
Na kolację były: pieczona dynia i papryka, posypane odrobiną soli i z czosnkiem. Warzywa ułożyłam na blaszce, podlałam wodą i piekłam do miękkości przez ok 40 minut w 180 stopniach.
Smacznego!!!
Mam pytanie – czy na diecie dr Dąbrowskiej można jeść algi (konkretnie chodzi mi o liście nori)? Bardzo je lubię do sushi, mam ich trochę (ach ten “chiński tydzień” w marketach) i chętnie użyłabym ich zamiast marchewki. Będę wdzięczna za odpowiedź.
P.S. Pomysł i przepis rewelacyjne.
Karolino, z tego co mi wiadomo to nie, też je bardzo lubię, ale dlatego, że ich nie wolno zrobiłam z marchewką 🙂
Algi są jak najbardziej dozwolone, jest o tym mowa we wszystkich książkach synowej pani doktor Dąbrowskiej
Witam, jestem obecnie na detoksie i bardzo podoba mi sie pomysł sushi z marchewki, prosze o podpowiedź czym ją pokroić, żeby była taka równa?
Marto, ja użyłam do tego mandoliny (tarka z nożami w kształcie litery V).
Nie mam mandoliny, ale poradzilam sobie obieraczka do warzyw. Wyszło super. Dziękuję za inspirację.
Mam pytanie odnośnie szparagów …czy można je jeść ?
Pozdrawiam
Podobno nie, chociaż ja sama nie uważam żeby były bardziej kaloryczne czy mające więcej składników niż dozwolone brokuły. Zostawiam to do Twojej oceny 😉 Jedni piszą, że można drudzy że nie.
Juz można raz na jakis czas niewielkie ikosci
Nie mogę jeść kalafiora i brokuła . Coś zamiast tego wypełnienia przychodzi Wam do głowy ?
Może seler albo pietruszka?
Czy można jest groch, fasolę lub soczewicę?
Nie można. Przeczytaj 😉 https://zakreconywegeobiad.pl/oczyszczanie-wg-dr-ewy-dabrowskiej/