Niedawno trafiłam na przepis na blogu Wegan Nerd (TUTAJ) na smażone tofu w nori i chociaż robiłam już podobne (np do tofu po grecku), to ten przepis uznaję za fantastyczny i przyznaję rację właścicielce podanego bloga, to tofu rządzi 😉
Składniki:
– tofu,
– mąka,
– woda,
– arkusze nori (te do sushi),
– sos sojowy,
– olej,
– bułka tarta.
Wykonanie:
Bardzo proste i gdyby nie to że tofu musi poleżeć w sosie sojowym, byłoby bardzo ekspresowe 🙂
Tofu kroimy w plastry ok 1 cm (możemy delikatnie ponacinać żeby sos lepiej się wchłonął), polewamy sosem sojowym, odstawimy do lodówki (min 30 minut – można też dodać czosnek, lub inne przyprawy).
Z niewielkiej ilości mąki (2-3 łyżki w zależności od ilości tofu) i wody robimy bardzo gęste ciasto. Nori tniemy nożyczkami na szerokość nie większą niż plastry tofu. Zawijamy tofu w nori (dookoła, może być nawet podwójnie ;-). Ja żeby nori się lepiej przyklejało, smarowałam je delikatnie mokrym od sosu sojowego kawałkiem tofu i dopiero zawijałam. Tofu moczymy w cieście z mąki i wody, a następnie obtaczamy w bułce tartej.
Smażymy na rumiany kolor z obu stron.
To jest pyszne 🙂 Ma bardzo morski smak, więc jeśli ktoś ma z tym problem to odradzam, dla mnie i osób które jadły było to jedno z lepszych wcieleń tofu 🙂
Smacznego!!!
No Comment